czwartek, 7 lipca 2016

Od Rhysa CD. Katariny

Katarina-lisiczka, jak się tak ułożyła, wyglądała zabawnie, ale wiele rzeczy mnie gryzło, jak to określiła. Odetchnąłem ciężko.
- Demony. To, że pojawiają się codziennie, mnie przerasta. Za czasów ojca zdarzały się raz na jakiś czas, a teraz? Dzień w dzień. - pokręciłem głową.
Oparłem łokcie na kolanach i ukryłem twarz w dłoniach, pozwalając, by włosy stworzyły ''zasłony'' bo obu bokach mojej głowy.
<Katarina?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz