niedziela, 10 lipca 2016

Od Sansity CD Rhysa

Dałam się podrapać po głowie po czym wróciłam do bardziej ludzkiej formy i usiadłam tuz obok niego.
-To nieźle. Mi czasami zdarza się pospać w ciągu dnia i potem wolne noce.
-Czasami?
-No, dobra, dość często- pokręciłam głowa rozbawiona widokiem jego ubawu w oczach.- Co poradzę, drzemki są ciekawym pomysłem. Szczególnie jak przez nie poznaje się nowych ludzi.
Nagle w oddali zobaczyliśmy szybko idącą w tym kierunku, gdzie się znajdywaliśmy, jedną z osób służby. Kiedy znalazła się przed nami, lekko nerwowo dygnęła przed Rhysem i pisnęła.
-Panienko, ktoś oczekuje spotkania. Przedstawił się jako Asgore Dreemurr.
-Tego brakowało- mruknęłam. Powiedziałam głośniej do niej- dobrze, zaraz będę.
Dziewczę z ulga odeszło a raczej pobiegło z powrotem. Leniwie wstałam zwracając się do niego z uśmiechem.
-To pewnie tylko przekazanie wiadomości co u brata. Postaram się szybko wrócić.
-Przecież i tak będę gdzieś, to kwestia czasu i miejsca.
-Dobrze- zaśmiałam się. Zamilkłam i tym razem po chwili zwróciłam się do niego z całkowitą powagą- Rhys, mogę cię o coś prosić? Zatroszcz się w pełni o wszystkich których kochasz, szczególnie o tą jedyną jeśli jest teraz lub w przyszłości.

Rhys?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz