Zarumieniłam się. Po chwili bez namysłu delikatnie go pocałowałam.
Odwzajemnił pocałunek. Serce mi naprawdę przyspieszyło. Nie wiedziałam
czemu. Po chwili odsunęliśmy się od siebie. Nie wiedziałam co
powiedzieć. To był mój pierwszy pocałunek. I pomyśleć, że to tylko przez
przypadkowe spotkanie i oprowadzenie go po Dworze. Czułam, że moje
poliki przybierają barwę czerwieni. Wpatrywaliśmy się w siebie bez
słowa. Ja bo nie wiedziałam co powiedzieć a on jakby czekając aż coś
powiem. Jednak głos uwiązł mi w gardle. A serce waliło jak młotem.
Sytuacja, w której się jeszcze nie znalazłam. I raczej nie miałam ochoty
się znaleźć.
-Wybacz poniosło mnie.- powiedziałam w końcu przerywając ciszę.
(Hades?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz