piątek, 8 lipca 2016

Od Mortem CD. Hadesa

Spojrzałam na niego zdziwiona. Nie wiedziałam jak na to zareagować. Delikatnie splotłam nasze palce. Delikatnie się uśmiechnął. Ja tylko się zarumieniłam i odwróciłam wzrok. I znowu szukałam pustego miejsca. Okazał mi więcej zrozumienia niż moja zmarła matka czy też zmarły ojciec. Ogólnie moja rodzina. Nikt tak naprawdę za mną nie przepadał. Więc jeden wróg w tą czy w tą nie robił mi różnicy. Ale nie wróg z wyższej rangi. To nie byłoby ciekawe. Hades też trochę wydawał się groźny.
-Co jest?- spytał.
-Nic. Tylko szukam jakiegoś spokojnego i pustego miejsca.- odpowiedziałam.
-Pustego miejsca?- zdziwił się.
Spojrzałam na niego. Delikatnie się uśmiechnęłam.
-Nie lubię zbytnio zatłoczonych miejsc...

(Hades?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz