- Co tylko chcesz. - uśmiechnąłem się tajemniczo.
- Co? - spytała Mortem.
- Co tylko zechcesz. - powtórzyłem.
Dziewczyna przewróciła oczami. Zaśmiałem się i po chwili wpadłem na pomysł - a raczej muzyka w tle i tańczący ludzie mi go podsunęli. Akurat muzycy zaczęli grac szybszy kawałek. Przeniosłem wzrok na Mortem i ukłoniłem się jej.
- Czy zatańczysz ze mną, pani? - spytałem i wyciągnąłem rękę w jej stronę.
<Mortem?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz