środa, 6 lipca 2016

Od Rhysa CD. Akane

Stałem jak cień... w cieniu, tuż za Akane, rozbawiony jej wyczekiwaniem, podziwiałem zarazem jej wygląd. Po chwili pomyślałem, że nie dam jej dłużej czekac i zbliżyłem się do niej. Powoli zmieniłem się w człowieka i stanąłem za Akane, obejmując ją od tyłu. Podskoczyła lekko, zaskoczona i obróciła się w moich ramionach.
- Pięknie wyglądasz, wiesz? - zamruczałem.
Zarumieniła się, co skwitowałem śmiechem.
- Idziemy? - spytałem, nie oczekiwałem jednak odpowiedzi, tylko podałem jej ramię, które ujęła.
Prowadziłem ją korytarzem nieśpiesznym krokiem. Gdy dotarliśmy do drzwi wejściowych zamku i stanęliśmy na placu, przystanąłem.
- Do miejsca, w którym Festiwal Pierwszej Nocy Letniej się rozpocznie, jest kawałek drogi, a zostało niewiele czasu. Umiesz jeździc konno...? - spytałem.
Spojrzałem na plac - stały tam dwa cieniste konie.
- Jazda na nich nie różni się od jazdy na tych zwykłych wierzchowcach. A jeśli nie umiesz, to pojedziesz ze mną. - dokończyłem i uśmiechnąłem się.
<Akane?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz