Gdy Akane poszła, westchnąłem i udałem się do sali tronowej. Udzieliłem tam audiencji, podpisałem traktat i zgodziłem się na handel jedwabiem między Dworem Nocy a Dworem Dnia. Później miałem spotkanie z doradcami, dotyczące demonów. Dochodziła noc, gdy udałem się do swoich komnat. Stanąłem na balkonie i patrzyłem na księżyc i gwiazdy. Stworzyłem dwa cieniste feniksy. Zataczały wokół mnie koła różnej wielkości i śpiewały smutną melodię. Wtedy usłyszałem, że drzwi do mojej komnaty się otwierają i cicho wślizgnęła się przez nie Akane.
- Witaj. - powiedziałem.
W tym czasie jeden feniks usiadł mi na ramieniu, a Akane podeszła do mnie.
<Akane? Tworzymy klimacik xdd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz