sobota, 9 lipca 2016

Od Rhysa C.D Akane

Spojrzałem jej w oczy. Akane na wiele się zdobyła... Zaryzykowała wiele, a jednak to zrobiła. Prosic śmierc, by nie była żądna krwi. Prosic księcia, który ma na głowie Dwór i wszystkich jego członków oraz każdego człowieka i istotę mieszkającą na jego terenach, opiekę nad nimi i ochronę przed demonami, by nie była smutny. Ta dziewczyna o wiele mnie prosiła, ale... Myślę, że jestem gotowy spełnic jej prośbę. Chyba. Jednak... Nie mam nic do stracenia, ale mam dużo do zyskania. Więc czemu nie...? Wziąłem kosmyk jej różowych teraz włosów i nawinąłem go sobie na palec. Dopiero wtedy byłem pewny swojej decyzji.
- Obiecuję. - westchnąłem i z uśmiechem powtórzyłem - Obiecuję. Ty również obiecaj, Akane.
 <Akane?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz