piątek, 22 lipca 2016

Od Hadesa C.D Mortem

Odwzajemniłem pocałunek i uśmiechnąłem się do Mortem.
- Robisz się coraz śmielsza, moja droga. - szepnąłem do niej.
Dziewczyna zarumieniła się i jej mina stała się znowu trochę niezdecydowana. Zaśmiałem się, patrząc na nią. Gdy podniosła na mnie swoje spojrzenie, uniosłem jej podbródek i spojrzałem jej w oczy. Drugą ręką założyłem jej włosy za ucho.
- To powód do szczęścia, dumy, a nie do smutku. - wymruczałem jej do ucha.
- Nie jestem smutna. - westchnęła Mortem.
- Ale taka się wydajesz. - skwitowałem.
Dziewczyna przewróciła oczami. Zachichotałem i przyciągnąłem ją do siebie.
<Mortem?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz