- Szczerze mówiąc.. - zacząłem, gdy tylko dziewczyna otworzyła oczy. - Nie doceniłem twoich mocy. A ty nie doceniłaś mocy Rhysa i mojej, oraz blokowania i odbijania magii przez swoją celę.
Crystal nie poruszyła się ani nie odpowiedziała choćby jednym słowem. Wiedziałem jednak, że nie spała i była w pełni świadoma akcji rozgrywającej się wokół, gdyż znałem jej myśli. Prychnąłem z dezaprobatą.
- Jeśli nie chcesz pożałować, lepiej bądź tak miła i opowiedz coś o sobie. - wysyczałem podchodząc do łóżka na którym leżała. - A i wiedz, że tutaj twoje mocen nie działają, skarbie.
<Crystal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz