sobota, 20 sierpnia 2016

Od Rhysa CD Vanessy

Uniosłem brew. Znałem myśli Vanessy, która chyba była tego nieświadoma. W pewnym sensie podobało mi się to, że  t a k  bardzo chciała już iść do swojej komnaty i zamknąć się na cztery spusty oraz nie musieć z nikim rozmawiać, w tym ze mną, po części nieświadoma tego, że ta komnata należy do mnie, jak wszystkie w moim zamku. A jako moja podwładna, musi spełniać moje rozkazy, czy to jej się podoba czy nie.
- Hm... Myślę, że nie. - odpowiedziałem po dłuższej chwili milczenia.
- A więc... Mogę iść już do swojej komnaty, wasza wysokość? - spytała Vanessa siląc się na uprzejmość.
Niestety, niepotrzebnie, gdyż ja taki nie zamierzałem być.
- A może... - wymruczałem jej do ucha. - Powiesz mi, dlaczego tak usilnie pragniesz zamknąć się na cztery spusty w komnacie w moim zamku, złotko?
<Vanessa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz