poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Od Crystal C.D Hadesa

Po odzyskaniu przytomność i otworzeniu swych błękitnych oczu zaskoczyłam się widokiem śnieżnego sufitu, ponieważ wtedy zorientowałam się że nie jestem już w celi tylko w ślicznym pokoju.Nadal zaskoczona lekko się podniosłam z łóżka, wtedy poczułam wielki ból głowy że szybkim ruchem ręki złapałam się za nią,właśnie wtedy usłyszałam znajomy głos wypowiadający te słowa...
- Szczerze mówiąc..
~ [Lekko spojrzałam w strunę wydobywającego się głosu]-To znowu on!- Westchnęłam cichutko opuszczając swą rękę i spoglądając na niego
 - Nie doceniłem twoich mocy. A ty nie doceniłaś mocy Rhysa i mojej, oraz blokowania i odbijania magii przez swoją celę- Dokuczył swoje wcześniejsze zdanie
Oczywiście wtedy wo gule się do niego nie odezwałam i nie skomentowałam jego wypowiedzi tylko nadal jakby nigdy nic patrzyłam się na niego,właśnie wtedy powstała grobowa cisza ,którą chłopak po chwili przerwał swym prychnięciem...
- Jeśli nie chcesz pożałować, lepiej bądź tak miła i opowiedz coś o sobie. -Rzekł po chwili podchodząc do łózka na którym akt-ułanie leżałam - A... zapomniał bym twoje moce tu nie działają ..-Dodał z usmiechem
 Właśnie wtedy gdy chłopak skoczył swa wypowiedź ja tylko wzruszyłam ramionami oznajmiając mu wtedy tym gestem  że mnie to nie obchodzi, lecz właśnie wtedy mój maleńki brzusio się odezwał zaczynając burczeć z głodu ,wtedy trochę zawstydzona drapiąc się za głowę uśmiechnęłam się do chłopaka, on wtedy tylko westchną zmęczony , po czym rzekł...
-Nie ruszaj się stąd !...Zaraz coś ci przyniosę do jedzenia! -Wstał z łóżka - Jak wrócę i cię nie będzie to pożałujesz! - Spojrzał na mnie wrogim spojrzeniem ,po czym wyszedł z pokoju i mnie zamkną na klucz.
~On tak na serio? - Rzekłam w myślach obracając oczami, po czym z westchnieniem popatrzyłam  na pokój - Ładnie tu...-Uśmiechnęłam się
Właśnie wtedy patrząc w pokój ukazał mi się sekundowy obraz zakrwawionej celi którą wcześniej widziałam.No cóż ponownie moje ciało wpadło w strach,lecz łapiąc się za serce, zamykając oczy i wypowiadając pewne słowa wszystko po krótkim czasie jakby nigdy nic przeszło, wtedy otworzyłam oczy i zapytałam sama siebie...
~C-Co to było i dlaczego tak na to reaguje ?-Wstałam z łóżka-Czy to mogło być moje utracone wspomnienie ?-Pytałam się siebie chodząc po pokoju i wszystko dotykając - Tyle tajemnic i pytań których nie znam odpowiedzi-Zatrzymałam się przy oknie -Muszę się przewietrzyć-Rzekłam sama do siebie otwierając okno wsuwka do włosów
Właśnie wtedy ,gdy mi się udało otworzyć wsuwką okno to otworzyłam je na ościce żeby poczuć nocny,odświeżający wiatr na swym ciele.Gdy go poczułam moje samopoczucie lekko się poprawiło!Usiadłam po chwili na parapecie przy otwartym oknie i patrzyłam na gwiazdy na niebie ,po czym po chwili nuciłam sobie pewną śliczną melodię...


 Gdy przestałam usłyszałam wchodzącą osobę do pokoju, która po chwili zamykała drzwi.Oczywiście wtedy tylko zerknęłam za siebie żeby zobaczyć czy to był chłopka z taca pełną jedzenia.Gdy tak było uśmiechnęłam się szczerze po czym ponownie spojrzałam w niebo, lecz wtedy odezwałam się do chłopka...
 ~ Chcesz żebym ci opowiedziała osobie...lecz ja sama nie wiem nic osobie...
- O czym ty mówisz ?-Zapytał zaskoczony podchodząc do mnie z jedzonkiem
~Straciłam pamięć i nic nie wiem o sobie...Dlaczego taka jestem i co się działa przez tyle lat ze mną...-Wyjaśniłam spoglądając na niego z uśmiechem-No cóż nawet po straceniu pamięci jeden fragment mi został...-Dodałam biorąc tacę z rąk chłopka
-Jaki ?-Zapytał
~Poród ze szkoły do domu w którym zobaczyłam zakrwawione i pocięte ciała rodziców tak się tego widoku wystraszyłam że ucięłam w las który zaprowadził mnie na łąkę na której zobaczyłam śliczne czarne rumaki-Odpowiedziałam biorąc gryz jedzonka które dostałam od chłopaka-Pychota!-Krzyknęłam radośnie jak dziecko-Dziękuje za papu -Zaśmiałam się

(Hades?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz