wtorek, 6 grudnia 2016

Od Akane CD Sansity

Rozejrzałam się po miejscu w którym się znajdowałam. Byłam tylko sama, a mnie otaczała tylko i wyłącznie ciemność. Pomimo tego, że próbowałam się ruszyć to nie udało mi się. Coś trzymało mnie. Coś co trzymało mnie ściskało mnie coraz to bardziej. Ścisnęło mnie tak, że zemdlałam, jednak gdy obudziłam się, byłam w jednej z uliczek. Nie wiedziałam co się do końca stało, wiedziałam jednak to, że powinnam uważać. Spojrzałam się na zegarek i od razu pognałam we wyznaczone miejsce, gdzie miałam się spotkać z Sans i jej bratem.
Jak tylko ujrzałam Sans, a tuż obok niej jej brata, dało mi to dużo do myślenia. Przyglądałam się im ze zdziwieniem. Sans jak zawsze była uprzejma i przedstawiła nas.
- Co wy na to, aby coś zjeść, a potem odprowadzę ciebie Sans do domu wraz z twoim bratem?
- Co do jedzenia to nie mam nic przeciwko - uśmiechnęła się od ucha do ucha. - Akane masz dzisiaj coś do załatwienia? - spytała, a ja się lekko uśmiechnęłam.
- Musze dzisiaj załatwić kilka spraw, dlatego miałabym prośbę - dziewczyna spojrzała się na mnie.
- Z miłą chęcią zajmę się Księciem - Sans czytała mi w myślach.
- Dzięki - odparłam z uśmiechem.

<Sans?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz