Gra spodobała się Sans co mnie ucieszyło. Jednak długo to nie trwało, bo nam się znudziła, a upał dawał sobie we znaki. Nie przypuszczałam, że dzisiejszego dnia będzie, aż tak gorąco.
- Aki-chan... - powiedziała leniwym głosem Sans.
- Słucham... - odwróciłam się w jej stronę.
- Rozpływam się. Strasznie mi gorąco - wymamrotała.
- Co powiesz na to, abyśmy zrobiły sobie mały piknik przy brzegu jeziora? - mina dziewczyny mnie nie zdziwiła. Wiedziałam od razu, że spodobał się jej ten pomysł i nie odmówi. - Przygotuję kanapki, coś słodkiego, koc i inne potrzebne rzeczy - dodałam i uśmiechnęłam się. Książe zaszczekał co mogłyśmy uznać, że również się zgadza.
<Sans?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz